Muffinki a la
Karolina ;)
W kuchni bywam gościem. Pewnie dlatego,że tymczasowo
mieszkamy u moich rodziców....a gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść! Zatem do
garów mojej mami nie wtrącam się;)
Postanowiłam jednak nadrobić troszkę zaległości. Maksio
rośnie, nie można pokazać jaką się jest gapą. Ostatnio mogliście „podziwiać” TU
moje biedroneczki z pomidorów, których kropki wyglądały jak mini wałki na
głowie.
Dziś poszłam o krok dalej. Korzystając z przepisu
Karoliny upiekłam muffinki. Muffinki Karoli możecie podziwiać na jej blogu TU ,
a oto moje małe „arcydzieła” ;)
PRZEPIS NA MUFFINKI
·
2 szklanki mąki
·
2/3 szklanki cukru
·
2 łyżeczki proszku do pieczenia
·
1/3 szklanki oleju lub roztopionego, przestudzonego
masła
·
szklanka mleka
·
cukier waniliowy lub aromat
·
1-2 jajka
·
marmolada, orzechy, rodzynki - cokolwiek, co chcemy
dodać do babeczek ;)
(ja dodałam do całości 2 łyżeczki kakao i podzieliłam ciasto na 2 części. Do jednej części, do środka dodałam kandyzowane skórki pomarańczy i rodzynki. Na wierzchu posypałam tym samym plus kandyzowanym ananasem;). Nadziewałam babeczki musem jabłkowym. Do drugiej części dodałam rodzynki, migdały i kropeczki czekoladowe. Posypałam kropeczkami i migdałami. Do środka włożyłam po kostce mlecznej czekolady).
(ja dodałam do całości 2 łyżeczki kakao i podzieliłam ciasto na 2 części. Do jednej części, do środka dodałam kandyzowane skórki pomarańczy i rodzynki. Na wierzchu posypałam tym samym plus kandyzowanym ananasem;). Nadziewałam babeczki musem jabłkowym. Do drugiej części dodałam rodzynki, migdały i kropeczki czekoladowe. Posypałam kropeczkami i migdałami. Do środka włożyłam po kostce mlecznej czekolady).
Najpierw mieszamy w misce mąkę, cukier, cukier
waniliowy i proszek do pieczenia (kakao).
Następnie dodajemy mleko, olej i jajka.
Wszystko mieszamy drewnianą łyżką do połączenia się.
UWAGA: Jeśli powstaną grudki – nie przejmować się!;)
Nakładamy do foremek (ok.2/3 wysokości)
Pieczemy 15-20min w tem.180 stopni.
Smacznego!
I dziękuję Karolinie. Bo przepis prosty, wyszło 20 babeczek i wszystkim smakowało (chociaż nikt we mnie nie wierzył;))
I dziękuję Karolinie. Bo przepis prosty, wyszło 20 babeczek i wszystkim smakowało (chociaż nikt we mnie nie wierzył;))
W przyszłym
tygodniu „Wyjście bez dzieci...rodzice balują;)”.
Jutro „Sprzęt do jedzenia”.
Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign
Zapraszam
Bardzo się cieszę, że babeczki smakowały i przepis okazał się rzeczywiście tak prosty, jak mówiłam ;) Nie zajmuje wiele cennego Mamusiowego czasu, a można trochę porozpieszczać najbliższych :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłamy z Gabą buziaki! :* :)
Uwielbiam muffiny :D
OdpowiedzUsuńKażde dziecko marzy o lampce http://swiatswiatla.pl/index.php/cat/c11_Oswietlenie-do-pokoi-dzieciecych.html. Są w przystępnych cenach, a do tego bardzo ładne. Sama bym takie chciała;p
OdpowiedzUsuń