Playskool i nie tylko
Maksio, zapewne jak każdy młody
człowiek....zmiennym bywa. Okresowo zakochuje się w jakiejś zabawce, po to
tylko, aby za moment porzucić bidulę gdzieś w kącie i swoje uczucia przelać na
inny przedmiot. Ostatnimi czasy do gustu przypadły mu takie oto sprzęty;)
1.Hipcio Playskool
To jeżdżący hipek-ciężarówka. Można do środka
załadować klocki, które hipek wypluwa. Można też z klocków budować na nim
wieżyczki, co Maksio namiętnie robi. Jednak najlepsza zabawa to rzucanie i
klockami...i hipciem. Taaak...to dopiero jest ubaw, a jeszcze jak się uda w
kogoś trafić...ha...no ubaw po pachy;)
Maksio zajęty budowaniem
2.Grzechotka Chicco i gryzak Sussy
To zabawki odziedziczone po kuzynce Kseni;)
Obie są cudne, kolorowe i Maksio właśnie je
pokochał;)
Grzechotka-gąsiennica to wykwintna aktorka.
Uczestniczy w spektaklach, jakie organizuję Maksiowi
Gryzak Bolek – to uroczy smoczek, którego Max
namiętnie podgryza
3. Młotek Playskool
Makuś ze stoickim spokojem uderza nim w co
popadnie, a z młotka wydają się najróżniejsze dźwięki. Mówi po polsku.
Oczywiście Młotek, bo Maksio w jakimś bliżej nieokreślonym dialekcie;)
Na dziś to tyle w kwestii nowych miłości Maksia.
Jak tylko zakocha się ponownie....napiszę Wam o tym;)
Jutro w Maksym Design „Zestaw zimowy Maxa” kolory
granat/brąz
Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign
Zapraszam
Ten Hipcio mnie kusi :P Lubię zabawki tej firmy.
OdpowiedzUsuń