Skarpetkolandia
Słodkie, małe
socksy to prawdziwe wykończenie stroju naszych maleństw. W sklepach jest wielki
wybór i muszę przyznać,że mam do nich słabość. Jak już jestem na zakupach to
muszę Maksiowi kupić chociaż skarpetki. Bo
po pierwsze są niedrogie, a po drugie to zawsze jakaś mała niespodzianka dla
Ptyśka (albo raczej dla mnie;))
Moje
najukochańsze skarpetki to I♥MUM i I♥DAD, firmy H&M.
Maksio miał dwa takie zestawy. Jeden do codziennego użytku i drugi
zestaw wyjściowy;)
Pasują praktycznie do wszystkiego;)
Do stylizacji w kolorze khaki miał świetny zestaw skarpet safari firmy
Early Days.
Oraz skarpetki w misie i samoloty.
Maksio często nosi jeansy i ubranka w niebieskim i granatowym kolorze. Dlatego sporo skarpet ma
błękitnych;)
Circus z KappAhla
....ale on był maciupeńki...tu na zdjęciu z tatą ;P
sportowa propozycja ;)
Circus z KappAhla
I trupie czachy również firmy KappAhl;)
Barbapapa....do których miał również bodziaka z kalesonkami ...takie
maciupcieńkie...firmy H&M.
Tu troszeczkę je widać;)
Jak już jesteśmy w temacie paskowym....
3 pary z H&M
....ale on był maciupeńki...tu na zdjęciu z tatą ;P
Skarpety typowo świąteczne u
Ostatnie skarpetki Maksia....firma KappAhl.
ututaj na naszym modelu.
Pierwsze skarpetki Maksia...KappAhl
Ostatnie skarpetki Maksia....firma KappAhl.
socksy pastelowe
i prezentacja Maksia
Dostał również takie...ale nie chciał założyć ;P
Właściwie najbardziej....to Maksio lubi skarpetki....ściągać ;P
i najczęściej w domu wygląda to tak...
Jakość zdjęć nie jest imponująca...ale popracuję nad
nią....obiecuję;)...namiot bezcieniowy i dobre oświetlenie powinny mi w tym
pomóc;)
Jeżeli coś się Wam spodobało piszcie. Niektóre skarpeteczki są w dobrym
stanie i mogę je odstąpić za przysłowiowe grosze;)
Jutro poznacie łóżeczko Maksia i pościel, którą mu uszyłam.
Zapraszam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz