Album Maksia „Chłopięce body”
Maksio
uwielbia oglądać ten album. Pewnie dlatego, że w całości poświęcony jest jego
skromnej osobie ;P
Stworzyłam
go na bazie ze Scrapińca. Papiery z Galerii Rae. Kolekcja: Dla maluszka, I
kropka oraz W kratkę. Dodatkowo gładkie kartony.
Pierwsza
strona to spodenki z kieszonką. Przyozdobione napisem TO CHŁOPIEC oraz moimi ulubionymi misiami, które wycięłam z papieru
i udekorowałam.
Kieszonka
została umocowana na dystansach. Dzięki temu mogłam w niej umieścić bilet DZIECKO.
Kieszonka
ma również metkę ze wstążeczki w kratkę.
Misio
otrzymał serduszko wycięte dziurkaczem i pokryte preparatem do spękań.
Brzegi
kieszonki postarzyłam brązowym tuszem Distress.
Drugi
miś otrzymał kokardkę z niebieskiego sznurka i butelkę wyciętą dziurkaczem i
postarzoną tuszem Distress.
Początek albumu ukazuje maleńkiego Maksia, którego
karmi tatuś.
Nad zdjęciem nakleiłam na dystansach bodziaka z
wózeczkiem. Ciuszek suszy się na sznurku.
Na dole słodka ptaszynka. Wycięta z papieru. Oczko
udekorowane zieloną perełką w płynie. Kokardkę na główkę umotałam sama.
Skrzydełka potraktowałam brokatem;)
No i jeszcze trawka...moja wizja...;)
Całość postarzyłam brązowym Distressem.
Zdjęcie Maksia umieściłam na kartoniku przyklejonym
na kostkach 3D. Pod spodem falbanka wycięta dziurkaczem brzegowym, udekorowana
perełkami w płynie.
Na dole również 3 perełki w płynie. Obrzeża
udekowowałam zielonym, brokatowym żelopisem.
Dzięki temu, że zdjęcie umieszczone jest na
dystansach powstała kieszonka na tag.
W tagu zamontowałam nit, przez który przeciągnęłam wstążeczkę w kropeczki.
Brzeg postarzyłam Distressem.
Po drugiej stronie umieściłam zdjęcia Maksa.
Na górze na dystansach umieściłam element papierowy
z kokardką i biedroneczką. Można tu coś wpisać na temat swojego berbecia;)
Moja ulubiona strona, na której sporo się dzieje...
Na dole ptaszynka potraktowana preparatem do spękać
i różności.....
Centrum strony to miś z kokardką i wyciągany tag z
misiem.
Głowa misia umieszczona na tagu została wycięta
dziurkaczem i postarzona.
A oto niespodzianka....tag to również miejsce na 2
zdjęcia.
stempelki....
...i strona widziana moimi oczami ;)
Kolejna strona w formie spodenek, a na niej dwa
zdjęcia Makusia (jedno na dystansach).
Strona z kieszonką na dwa tagi.
Tagi postarzone Distressami, wykończone żelopisami.
W obu umieściłam nity i kokardki.
Po drugiej stronie nasz Ptysiek;)
Mój mały skarb z ukochaną kotką Mimi (to jego ciocia
Mimi;))
Górny prawy róg zdjęcia ozdobiłam misiem z butelką.
Zdjęcia umieściłam na ręcznie robionej ramce.
Dół to napis MÓJ SKARB postarzony i ozdobiony
perełkami.
Całość postarzona i postemplowana...wózeczkami i
smoczkami.
Ostatnia misiowa strona.
W centrum podwójny Makuś...
...a na dole ozdobna kieszonka misiowa ;P
....w której ukrył się Makuś.
Widziany moimi oczami....
Tył albumu...to miejsce gdzie umieszczę swoje
logo...ale to jeszcze przede mną;)
THE END
Mam nadzieję, że albumik Maksia spodobał się Wam.
Jeżeli chcielibyście podobny dla swojej pociechy..proszę pisać na mojego maila.
Jest to piękna i wyjątkowa oprawa dla zdjęć Waszego maleństwa. Do tego cudowna
pamiątka.
W przyszły poniedziałek przedstawię Wam moją misiową
rodzinkę...czyli miśki stworzone przeze mnie i wykorzystywane w pracach
scrapbookingowych.
Jutro natomiast....Hanka i jej zmagania z
macierzyństwem...czyli kolejny rozdział
„O matko! Jestem matką”.
Zapraszam