czwartek, 31 stycznia 2013

MAKSYM DESIGN


Jak byłem mały...



Naszło mnie na wspomnienia. Dopiero co byłam w ciąży, dopiero co Maks był taki tyciuchny, a tu niebawem skończy 2 latka. Czas jest nieubłagany i biegnie...coraz to szybciej i szybciej. Nieraz warto się zatrzymać i obejrzeć za siebie. Powspominać.

Tu wchodziłam z impetem w drugi (najcudowniejszy)trymestr ciąży.



Maksio urodził się po całym dniu męczarni



Okazało się, że byłam totalnie nieprzygotowana do bycia mamą. Na szczęście Maksio ma fantastycznego tatę! Jeżeli o mnie mówi się, że jestem matką Maksa, to on jest dla niego i matką i ojcem;)




Makuś w czapeczce. Wyglądał w niej jak mała pastereczka..hehe...;)



Dużo spał, ale ja i tak pamiętam jak wył,wył i wył;)



Spacerowe miny




 


Na kolanach u taty

 

Zerka na nas z wózka i zastanawia się ... co oni się tak do mnie cały czas uśmiechają?


 

To były zdjęcia z pierwszych 6 miesięcy maksiowego życia. Jak najdzie mnie ochota na wspomnienia, podzielę się z Wami następnymi wspominkami;)

Pamiętacie jakie były Wasze maleństwa?

Dziś koniec stycznia, jutro zabawki dla maluszków;)

Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign

Zapraszam;)

poniedziałek, 28 stycznia 2013

SCRAPBOOKING


HAND MADE BY MAKSYM DESIGN ....czyli...
Kartka urodzinowa dla Otylki i bransoletka;)



Niedawno Otylka obchodziła swoje 3 urodzinki. Z tej okazji oprócz prezentu przygotowałam jej dodatkowy upominek. Razem z Maksiem spędziliśmy cały dzień, aby specjalnie dla niej przygotować kartkę, tag z życzeniami oraz bransoletkę. Maksio głównie rzucał drewnianymi stempelkami i omotał się wstążeczkami. Zabawa była przednia;)

Kartka urodzinowa z trzema śmiechotami;)




Kartka w pastelowych kolorach: róż/zieleń/brąz/ecru



Ponieważ kartka wędrowała na 3 urodzinki, na kartce znalazły się 3 śniechotki. 2 ptaszynki i żabek;)



Śmiechotki klejone podwójnie. Jedne przyklejone do kartki klejem Magic, kolejne doklejone na kostkach dystansujących. Nad nimi urodzinowa girlanda;)



Kartka przewiązana wstążeczką w zieloną kratkę. Pod wiązaniem napis urodzinowy;)



W środku kieszonka na prezent. W moim przypadku była to bransoletka dla Oti zrobiona przeze mnie;)




Oraz miejsce na życzenia;)



Dodatkowo do kompletu zrobiłam tag do prezentu z ptaszynką;)





Bransoletki

Bransoletka dla Oti powstała z różowego rzemyka i srebrnych koralików. Na łańcuszku zawieszka – mała laleczka;)




Jesteśmy w temacie biżuteryjnym, więc pokażę jeszcze jedną bransoletkę. Tą zrobiłam dla małej Uli;)




Biżuterii zrobionej przez siebie mam...mnóstwo! Obiecuję, że kiedyś Wam zaprezentuję;)

The enD

W następny poniedziałek...kolekcja Walentynkowa!

Jutro Hanki w pracy...walka z larwą!;)

Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign

Zapraszam!

niedziela, 27 stycznia 2013

MAKSYM DESIGN



Nakrycia głowy cz.5



Dziś Maksio w swojej najukochańszej czapce. Dumnie prezentuje ją na banerze swojego bloga. To czapka MIŚ firmy Reserved. W zeszłym roku, kiedy był jeszcze wyjątkowo mały wzięliśmy go na zakupy, aby przymierzył czapeczkę. Niestety...usnął i nie dręczyliśmy grzdyla. Koniec końców kupiłam czapkę w której twarzyczka Maksia ginęła. W tym roku, policzki już mu się wylewają;)

Oto kilka fotek, które dla Was wybrałam;)












Na kolejne „Nakrycia głowy” zapraszam w lutym;)
W czwartkowym Maksym Design „Jak byłem mały”. Wspomnienia Maksia z pierwszego półrocza uroczego żywota;)
Jutro zaś polecam cykl scrapbookingowy i Hand Made by Maksym Design czyli „Kartka urodzinowa dla Oti oraz bransoletki”
Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign
Zapraszam;)

sobota, 26 stycznia 2013

MAKSYM DESIGN


Mimi i Zuzia....zanim poznały Maksia;)



To zdjęcie już znacie....Maksio bardzo pokochał Mimi i Zuzię. I chociaż Mimi nie raz go drapnęła...to i tak lgnie do niej jak do nikogo innego. Zuzia natomiast jest jego głównym obrońcą. Jak Mimi go drapnie to robi z nią porządek. I w taki oto sposób: Maksio buczy (bo drapnięty) Mimi ucieka (bo winna) a Zuzia za nią (bo obrończyni). Dom postawiony do góry nogami;)

Jednak zanim Maksio pojawił się na świecie wszystko wyglądało nieco inaczej

Mimi zaglądała do naszego pokoiku (tymczasowo mieszkamy u moich rodziców)



I ładowała się do maksiowego łóżeczka







Zuzia tymczasem wygrzewała się na kaloryferku



Albo na Mimi



Albo w innych miejscach



 

Kiedy Maksio się urodził Mimi polubiła jego zabawkowy kącik;)

 

A kiedy zaparkowaliśmy samochód .... również inne koty nas polubiły;)

 

THE END

Jutro  „Nakrycia głowy”;)

Zapraszam
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...