piątek, 9 listopada 2012

RODZICE I DZIECI


Nocnikowanie

Wielkie wydarzenie w życiu dziecka. Dzień w którym malec samodzielnie siada na nocnik i robi to, co ma do zrobienia;P

Wszystkich rozpiera duma! Rodziców, dziadków no i oczywiście samego zainteresowanego!

Zanim jednak nastąpi ta wiekopomna chwila, rodzice muszą uzbroić się w cierpliwość. Ponawianie prób i konsekwencja doprowadzą jednak do szczęśliwego finału!



Kiedy rozpocząć treningi nocnikowania?

Przyjmuje się, że dziecko w 2 roku życia „załapuje” nocnik ;P

Należy jednak pamiętać, żeby nie wprowadzać nocniczka w momencie trudnym dla malca.

·        Przeprowadzka

·        Choroba

·        Zmiana opiekuna

·        Narodziny rodzeństwa

·        Inna stresująca sytuacja

Jak długo dziecko uczy się samodzielnego załatwiania swoich potrzeb?

Opanowanie tej czynności może zająć dziecku od kilku tygodni do kilku miesięcy. Wszystko zależy od indywidualnych chęci dziecka i od naszego zaangażowania.

Sposoby nauki nocnikowania

·        W domu, na dzień załóżcie dziecku majteczki

·        Jeśli zauważycie,że kuca albo chce mu się siusiu, wysadźcie je na nocnik. Nic na siłę, a jeśli przez kilka minut nic się nie pojawi, zakończcie „działania operacyjne”;P

·        Jeśli malec nie sygnalizuje chęci załatwienia się, wysadzajcie go na nocnik co 2 godzinki.

·        Na początku może sygnalizować,że coś jest nie tak - jak już poczuje, że ma mokro. Trening nocnikowania jednak spowoduje,że pewnego pięknego dnia zasygnalizuje chęć zrobienia siku i zdążycie go posadzić na nocnik ;P

·        Oczywiście, porażek nie komentujemy tylko tłumaczymy. Sukces oklaskujemy i cieszymy się z dzieckiem !!!!

Powodzenia ;P

Jutro Maksym Design „Ogrodniczki”.

Za tydzień w cyklu „Rodzice i dzieci” przepis na pyszne jedzonko...biedronki;)

 
Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign
 
Zapraszam

10 komentarzy:

  1. Różnie z tymi dziećmi bywa :) ja z obiema córkami starałam się postępować podobnie w kwestii nocnika - starsza, mając dwa lata, nie nosiła już pieluchy, w nocy nie robiła siusiu, przesypiała całą i nie było "wpadek" - młodsza jest już po drugich urodzinach, nocnik stara się mijać "szerokim łukiem" ;) jestem w stanie jedynie przewidzieć kiedy robi kupkę i zazwyczaj zdążę ją wysadzić, ale nie jest do tego skora. Przy jakimś wysadzaniu "na oko" - nocnik pozostaje pusty ;) po nocy pielucha jeszcze totalnie zalana.

    Wczoraj spotkałam na zakupach znajomych, ich córka chodzi już do przedszkola, w dzień nie nosi pieluchy, na noc okazało się, że jeszcze muszą zakładać, bo dużo siusia.

    Myślę, że w ogóle kwestie nocnika ciężko podciągnąć pod jeden schemat, trzeba dopasować się do dziecka i jego "możliwości" oraz chęci. U każdego ten etap przebiega zupełnie inaczej... chciałabym oczywiście mieć go i u młodszej już z głowy, ale daje sobie na luz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i bardzo zdrowe podejście! Nie znam dorosłego przy zdrowych zmysłach, który nie trafia do ubikacji;)Więc śmiało można powiedziedzieś, że dzieciaki, wcześniej czy później, są skazane na sukces;)

      Usuń
  2. Mój Maluch pokazuje, że będzie robić kupę, ale jak go sadzam na nocnik, to schodzi i wkłada nogi do środka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt to dobry pomysł..hehe. Ja w związku z dzisiejszym postem wymyłam nocnik (bo ciut się przykurzył) i oswajam Maksa...ale zakłada go na głowę....hm... Mam już naszykowany stos mini majteczek i zamierzam rozpocząć naukę...ale powoli. Niech najpierw ponosi go sobie dowolnie;)

      Usuń
  3. U nas póki co z nocnikiem jest kiepsko. Ulka siada na desce i ma swoja nakładkę,ale na siedzeniu się kończy. Lubi siedziec i wrzucać do srodka papier toaletowy,który rwie na kawałki. W tym jedynie naśladuje rodziców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już bardzo dużo! Max też drze papier...ale układa go skrupulatnie w jednym miejscu..o desce jeszcze nie słyszał;)

      Usuń
  4. mój Szkrabek ma 7,5 miesiąca a już próbuje z nocniczkiem od jakiegoś czasu :) ostatnio udaje mi się wyłapać kupkę i lecę po nocniczek :) wiem, że to jeszcze jest nieświadome siku czy kupka ale chcę żeby oswajał się z nocnikiem i się go nie bał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze nocnikowe sukcesy odnotowałyśmy całkiem niedawno ;) Młoda nie sygnalizuje jeszcze, ale staram się ją wysadzać, przynajmniej do "cięższej" sprawy ;) A najfajniejsze jest to, że nocnik sprawia jej ogromną frajdę - cieszy się i stuka stópką o panele, w rytm mamowego "psi psi psi"... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My się przymierzamy. Nocnik jest już jednym z głównych elementów wystroju maksiowego pokoiku.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...