piątek, 30 listopada 2012

ANDRZEJKI


Wróżenie....

 

Te osoby, które mnie znają wiedzą, że uwielbiam wróżyć. Prawda jednak jest taka, że odkąd na świecie pojawił się Maksio....nie mam na to czasu;)

Wywróżyłam sobie świetnego faceta i to, że Maksio urodzi się w 2011 (wróżyłam, kiedy jeszcze na horyzoncie nie było widać maksiowego taty;))

Magia kart, run ... symbolika snów....bywa, że nawet mnie zaskakuje.

Moje Lendriny również posiadają magiczną moc...mają swoje tajemnicze wróżby i zaklęcia.


A jeśli ktoś nie wierzy...jego wybór...zawsze można to potraktować jak dobrą zabawę;)

Ja niebawem siadam do swoich ukochanych run z leszczyny....i poznaję magię przyszłości ;)


Wam również życzę miłej zabawy;)

Magda M. ;))))

3 komentarze:

  1. ja we wróżby nie wierzę, a te andrzejkowe traktuję jako tradycyjną zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. We wróżby nie wierzę, ale może coś w tym jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wróżyła moja babcia, ja się zaraziłam;) Wiele z tego co wywróżyłam, spełniło się..choć i ja byłam sceptycznie nastawiona. Ja tylko czytam karty i runy...a czy one mówią prawdę...tego nie wie nikt. Grunt...to dobra zabawa;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...