Jesienny spacer
Zimno za oknem, a mnie cały czas przypomina się
początek jesieni. Cieplutko i przyjemnie. Spacer z rodzicami...
Najpierw troszkę wózkowo
Później oglądanie festynu
Na koniec trenowanko chodzenia w kółko.
Pokonywanie krawężnika. Ulubiona dyscyplina Maksia.
Jutro Maksio w beżach...moje nowe
odkrycie!
Dołącz do nas! Jesteśmy na Facebooku FanPage MaksymDesign
Zapraszam
Widzę, że nie tylko mój mąż uwielbia trampki :)
OdpowiedzUsuńMój Maluch nie posiedzi tak spokojnie w wózku jak Maksio.