piątek, 6 września 2013

MAKSYM DESIGN

fOKARIUm



W sierpniu odwiedziliśmy Hel. Cel podróży został z góry ustalony – FOKARIUM




Maksia zachwyciły główne bohaterki przedstawienia...





...ba....żeby lepiej widzieć...klęczał jak w kościele;)



W tym czasie rodzice robili sobie wzajemnie zdjęcia;)




Pod koniec wizyty ogarnął go „bunt dwulatka”.



Wywrzeszczał się i.... poszliśmy coś zjeść;)





Od razu lepiej;)




The end

Jutro „kLIMAt pLAŻa”


Zapraszam;)

1 komentarz:

  1. fajne fotki...uwielbiamy hel...choć Synus nie interesowal się fokami w fokarium latał jak szalony

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...